Znaleziono 38 wyników

Przecież u House'a w gabinecie nie ma zasłon;D

Czmuż to tak krótko?
Co do samego tekstu mam mieszane uczucia. Niby o czymś ale o niczym.

I oto część ostatnia.

Noc spowiła miasto swym szafirowym płaszczem. Gwiazdy połyskują na zawieszonym nisko nad ziemią niebie. Bezustanna mgła wycieka z kominów ogrzewających miasto. Pełza ...

Wczaraj emitowane dwa pierwsze odcinki piątego sezonu...

Och,ach,ech! Prawdziwy raj dla hilsonek.
Rozmowa House'a z Wilsonem w dzwiach, 'terapia małżeńska' u Cuddy... Z ust nie schodził mi uśmiech ...

Tak, kończe.
Narazie skoncentrowałam się na moim hilsonie, jednak jeśli czas kiedyś pozwoli napiszę coś o przychodnianych perypetiach Gregorego.

Jeszcze raz wielkie dzięki za wszelkie pochwały.
Nie popadnijcie mi w depresje.

Narazie

Wilson żyje.

Zdaję sobię sprawę, że ilość House'a w House'ie drastycznie spada ale niestety chyba niemożliwym jest przedstawić go dokładnie w swoim jestestwie w hilsonie.
Jednakże życzę miłej lektury i oczekiwa ...

Dokładnie: brakowało poezji. Cieszę się, że się pojawiła.

Repika- dokładnie, możnaby było wyrapować. Z chęcią bym to usłyszała!

Średnio mi się podobał ten odcinek. Może dlatego,że zaczęłam go oglądać w połowie.
Piękne obrzydzanie Wilsona przy jego kurczaku w czekoladzie i ziołach.

Przy zastrzykach byłam zazdrosna.

Hous ...

Kategoria: love

Planuję napisać to opowiadanie w trzech częściach.
Zastanawiam się jeszcze nad zakończeniem i losem pana W.

Mam nadzieje,że mimo z lekka smutasowatej fabuły się ...

no i właśnie w tym problem,że nie ma. zgadzam się z Richie, nie ma sensu na forum House'a umieszczać opowiadania o tak epizodycznej postaci,którą nawet mało kto pamięta.

Opowiadanie dobre.

Dziękuje,dziękuje za wszytkie miłe słowa.

Andżelika- pracuję już nad czymś innym ale raczej smutasowatym i do hilsona.
Więc się tu zareklamuje: http://www.housemd.fora.pl/hilson,22/ ...

Ale nadzieja matką głupich i choć, jak każda matka swoje dzieci kocha, bywa ulotna. Z Wilsona uleciała w momencie, gdy go zobaczył.
Piękne. Szczególnie jak widziałam przed oczyma minę Wilsona. Bezce ...

onkologia,
obcowanie na co dzień ze śmiercią sprawia,że inaczej patrzymy na własne życie.
z resztą, nawet nie ma co porównywać satysfakcji ze swej pracy gdy wyleczysz kogoś z kataru a gdy powiesz,że ...

*Okruchy Dnia
*Pan od Muzyki
*Casablanca
*Buntownik bez Powodu
*Śniadanie u Tiffany'ego
*Panowie w Cylindrach
*Skłóceni z Życiem
*Pół żartem pół serio
*Amerykanin w Paryżu
*Brokeback Mountain ...

Amber? Kocham,uwielbiam babki z jajami. Chwilami jednak przeginała. Trzeba obiektywnie przyznać.

Ale Dwulicowa Ździra sote! Bez Wilsona. Choć chyba była jedyną kobietą jaką naprawdę kochał.

- Tym razem przegiąłeś pałę!
Chase zarumienił się i wyjął dłoń ze spodni swojego kolegi.
W tym momencie padłam trupem.

Zgadzam się- mistrzostwo gry słownej. Ślicznie wymyślone. Aż podziwiam,ż ...

Historia faceta poruszająca, ale jak narazie cały czas moim faworytem pozostaje 2x02. Współczułam mu do czasu gdy okazało się,że otruł psa. Z lekka mnie to zraziło. ( W prawdzie ten monolog pt. 'czym ...

Smutny, dogłębnie poruszający ale i za razem nie wyzbyty nutki chumoru. Pięknie pokazuje 'wnętrze' Housa. W momencie, gdy mówi dziewczynce o operacji odniosłam wrażenie jakby H. zastanawiał się co nap ...

To na dosłodzenie dodam filmik. Płakałam ze śmiechu. Połowicznie hilsonowy.
"Wilson is pretty. Chase is pretty. They both love House."

edit.
znalazłam inny hilsonowy. śliczna pios ...

Pardon Pani Chase.
Czmu "pardon"? To znaczy 'przpsaszam'. Może pomyliło ci się z 'vel'?

Pełna Arkadia.
A to to piękne porównanie.

Szukała zagubionych części gard ...

Też w moich osobistych 'niuchach' co do ilości sezonów doszłam do 7-8 (chyba najczęściej przewijająca się liczba). No i nie móżna się sugerować datą wygaśnięcia kontraktu Hugh. Zawsze mogą przedłużyć. ...

Zgadzam się w pełni. Prawdziwa Alison. Pięknie ujęte uczucia.

Jej długie blond włosy rozwiewał poranny wiatr, który swoim magicznym tknięciem tworzył wachlarz na białej poduszce, w której ukrywała swój radosny śmiech. Jej usta śmiały się wiele razy ale nigdy nie ...

Aż miałam łzy w oczach. (Lecz możliwe,że ze względu na porę i poziom zmęczenia

). Biorąc pod uwagę prześliczną końcówkę -metaforę (przynajmniej ja jako metaforę odbieram deszcz i łzy W.) i cytat , ...

To ja się z lekka rozpiszę.

Za każdym razem jak na nią spoglądał nie mógł się nadziwić, że coś tak pięknego mogła stworzyć natura. Przesuwał spojrzeniem po jej całym ciele. Jednocześnie tak blisk ...